Prawa pasażerów a strajk personelu PLL LOT

W czwartek, 18 października o godz. 5.00 nad ranem rozpoczęła się akcja strajkowa związków zawodowych PLL LOT, które protestują przeciw dyscyplinarnemu zwolnieniu ich liderki – Moniki Żelazik. Zarząd spółki uważa, że podobnie jak w maju br. strajk jest nielegalny. Ekspert AirHelp wskazuje jednak, że prawa pasażerów, którzy doświadczą z tego powodu problemów z lotem pozostają niezmienne i poszkodowani podróżujący mogą złożyć wniosek o odszkodowanie.

O tym, że strajk personelu linii lotniczych nie może być uznany za nadzwyczajną okoliczność, zwalniającą przewoźnika z obowiązku wypłaty odszkodowania orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Zgodnie z treścią wyroku z dnia 17 kwietnia 2018 r. pasażerowie, których loty zostaną opóźnione o min. trzy godziny z powodu akcji protestacyjnej są uprawnieni do odszkodowania w wysokości nawet do 600 euro na osobę. Natomiast w przypadku, gdy lot zostanie odwołany o rekompensatę mogą ubiegać się podróżujący, których przewoźnik poinformował o zaistniałej sytuacji w czasie krótszym niż 14 dni przed planowaną datą odlotu.

W sytuacji, gdy pojawiają się doniesienia o ewentualnym strajku personelu linii lotniczej pasażerowie mogą jedynie monitorować sytuację i regularnie sprawdzać status rezerwacji. Dobrze jednak, by już wtedy znać swoje prawa. Przykładowo, jeżeli lot będzie opóźniony powyżej 2 godzin na trasie powyżej 1500 km, linia lotnicza musi zapewnić oczekującym na lotnisku posiłki i napoje, a także umożliwić dostęp do 2 połączeń telefonicznych czy wiadomości e-mail. W przypadku dłuższych opóźnień, obowiązkowe jest też zakwaterowanie oraz transport z i na lotnisko – wyjaśnia Magdalena Bursa-Łapińska, radca prawny AirHelp.

Jeżeli strajk personelu PLL LOT spowoduje zakłócenia w lotach, rekompensatę z tego tytułu mogą uzyskać pasażerowie:

• wylatujący i lądujący na lotnisku w UE,
• wylatujący z lotniska w UE, ale lądujący poza UE,
• wylatujący spoza UE, ale lądujący na lotnisku w UE.

Pomimo tego, że PLL LOT to europejski przewoźnik to odszkodowania nie uzyskają jedynie podróżni wylatujący i lądujący w krajach poza UE.

Wysokość rekompensaty jest obliczana na podstawie długości lotu, a na dochodzenie zapłaty przeciwko polskim liniom lotniczym poszkodowani pasażerowie mają 1 rok. W przypadku, gdy nie są oni pewni, czy należy się im odszkodowanie, można skorzystać z pomocy specjalistów. Dzięki darmowej aplikacji AirHelp pasażerowie będąc jeszcze na lotnisku mogą zeskanować kartę pokładową i sprawdzić, czy lot kwalifikuje się do otrzymania rekompensaty – podsumowuje Magdalena Bursa-Łapińska.