Coraz więcej osób uprawnionych do odszkodowania za zakłócony lot. Pamiętaj o złożeniu wniosku

Coraz więcej osób uprawnionych do odszkodowania za zakłócony lot. Pamiętaj o złożeniu wniosku

Ostatnia aktualizacja: 10 stycznia 2024

Właśnie mija czas w jakim pasażerowie, którzy doświadczyli zakłóceń lotu w I kwartale 2019 roku, mogą ubiegać się o odszkodowanie od linii lotniczych w Polsce. W naszym kraju termin przedawnienia takiego roszczenia wynosi 1 rok. Warto więc skorzystać z ostatniej szansy, by uniknąć komplikacji i możliwie szybko doprowadzić do wypłacenia przez przewoźnika rekompensaty w wysokości nawet 600 euro.

Tysiące lotów i tysiące poszkodowanych podróżnych

Szacunki AirHelp, wiodącej firmy w obszarze praw pasażerów linii lotniczych, wskazują, że od początku stycznia do końca marca 2019 r. ponad 46 tys. pasażerów doświadczyło poważnych zakłóceń, za które zgodnie z przepisami należy się im rekompensata – to o 55% więcej niż w tym samym okresie dwa lata wcześniej. W całym 2019 roku natomiast takich osób mogło być nawet ponad 170 tys.

Najwięcej problemów z punktualnym dotarciem do celu mieli w I kwartale ubiegłego roku pasażerowie lecący z Warszawy do Amsterdamu . Jak wynika z danych AirHelp, z prawie 600 lotów w tym okresie niemal co trzeci był zakłócony, a problemy dotknęły prawie 18 tys. podróżnych. Pasażerom, których lot został opóźniony o co najmniej 3 godziny lub odwołany z winy przewoźnika, może przysługiwać nawet do 600 euro odszkodowania na osobę.

Co ważne – wszystkie podane wyżej liczby odnoszą się tylko do lotów rozpoczynających się w Polsce. Prawo do odszkodowania chroni jednak wszystkich wylatujących z dowolnego kraju UE bądź lądujących na terytorium UE (w drugim przypadku jednak muszą oni korzystać z usług europejskiego przewoźnika). Prawa pasażerskie w tym zakresie reguluje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE nr 261/2004. Przyznaje ono m.in. prawo do rekompensaty od linii lotniczych w przypadku poważnych zakłóceń lotu, tzn. jego odwołania, opóźnienia powyżej 3 godzin lub odmowy wejścia na pokład. Jej wysokość – nawet do 600 euro na osobę – definiuje dystans danego lotu.

W Polsce okres przedawnienia takiego roszczenia – jako związanego z umową przewozu – wynosi 1 rok i przerywa go dopiero postępowanie sądowe lub administracyjne, nie samo złożenie wniosku u przewoźnika. Po tym terminie sprawy się komplikują. Jeśli lecieliśmy np. z Warszawy do Amsterdamu linią z siedzibą w Dublinie, możemy złożyć pozew w Holandii lub Irlandii, jednak w takim przypadku dużą barierą będzie język i różnice w procesie legislacyjnym. Dlatego najlepiej złożyć wniosek od razu mając wszystkie potrzebne dokumenty pod ręką, zwłaszcza biorąc pod uwagę długość trwania wszystkich związanych z tym procedur – doradza Magdalena Bursa-Łapińska, radca prawny w AirHelp.

Lotnicze batalie o odszkodowanie

Niestety pasażerowie muszą się liczyć z tym, że próba uzyskania odszkodowania bezpośrednio u przewoźnika może skończyć się niepowodzeniem. Dlatego europejskie przepisy chronią pasażerów doświadczających zakłóceń oraz pozwalają im na egzekwowanie swoich praw w różnych jurysdykcjach. Z jednej strony mają oni dzięki temu więcej opcji korzystnego dla nich rozpatrzenia sprawy. Z drugiej jednak, jest to czasochłonne i skomplikowane, więc najlepszym wyborem pozostaje szybkie dochodzenie rekompensaty w rodzimym kraju.

–  Przewoźnicy nie ułatwiają swoim klientom procesu odszkodowawczego. Nasze dane wskazują, że wiele linii odrzuca niemal 100% składanych wniosków, co pozostawia pasażerom jedynie możliwość rozstrzygnięcia sporu na drodze sądowej. Badanie, które przeprowadziliśmy w ubiegłym roku[1], pokazuje, że po pierwszej odmowie aż 64% rezygnuje z ubiegania się o należące się im pieniądze. W takich sytuacjach przydatna może okazać się wiedza firmy specjalizującej się w prawach pasażerów, takiej jak AirHelp. Do tej pory pomogliśmy już 16 milionom osób. Działamy przy tym w systemie „no win, no fee” (ang. nie wygrywasz, nie płacisz), czyli jakąkolwiek opłatę podróżny ponosi tylko w przypadku otrzymania pieniędzy od linii – deklaruje Marta Koziarz, ekspert AirHelp.

Sytuacje, które zwalniają przewoźnika z odpowiedzialności i konieczności wypłaty pasażerom rekompensat ograniczają się do nadzwyczajnych okoliczności. Jakkolwiek przedstawiciele linii często nadmiernie się nimi zasłaniają, europejskie orzecznictwo występuje tutaj w obronie podróżnych. Sądy wymagają od przewoźników, by rzetelnie uargumentowali, że powodem opóźnienia była naprawdę niedająca się przewidzieć trudna sytuacja lub ekstremalne warunki atmosferyczne.

Jakiekolwiek wątpliwości, czy w związku z konkretnym lotem pasażer ma szansę na rekompensatę, może rozwiać formularz dostępny na stronie www.airhelp.com. Każdy podróżny może w ciągu kilku minut bezpłatnie sprawdzić, czy zakłócenie, którego doświadczył spełnia wszystkie kryteria. Na stronie może również wypełnić wniosek, dzięki któremu AirHelp zajmie się całym procesem od początku do końca.

[1] Badanie zostało przeprowadzone online przez YouGov Deutschland GmbH w dniach 26 czerwca – 3 lipca 2019 roku. Uczestniczyło w nim 10 429 osób z Niemiec, Danii, Holandii, Szwecji, Wielkiej Brytanii Francji, Hiszpanii oraz z Kanady i Brazylii.

85% pasażerów lotniczych nie zna swoich praw. Nie popełniaj tego błędu.

Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać najnowsze porady i wskazówki w swojej skrzynce odbiorczej.

Przekaż znajomym!

O AirHelp pisano w:

Money.pl logoTokFM logoOnet.pl logoWyborcza logo

AirHelp należy do Stowarzyszenia Rzeczników Praw Pasażera (APRA), którego zadaniem jest ochrona praw pasażerów linii lotniczych i upowszechnianie wiedzy na ich temat.

Copyright © 2024 AirHelp

Sprawdź odszkodowanie

Wszystkie linie